Natura to najwspanialszy kompozytor. Aranżacje wokalne ptaków, zwierząt czy żywiołów od niepamiętnych czasów działały na człowieka kojąco.
Przy takim akompaniamencie wyciszają się emocje i coraz bardziej jest odczuwalna harmonia i spokój. W dobie rozwoju współczesnej cywilizacji „ów kompozytor” – natura, staje się coraz bardziej zagłuszany… Muzyka w elektronicznych aranżacjach dominuje niemal na każdym kroku. Trudno jest się wyciszyć i zebrać myśli. Jednak, jak to zwykle bywa, natura potrafi się sama harmonizować. Zawsze dąży do równowagi. Coraz bardziej woła w ludzkiej duszy głos – a właściwie potrzeba dążąca do wyciszenia i spełnienia.
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom słuchaczy, współcześni twórcy i kompozytorzy coraz powszechniej wykorzystują w kompozycjach aranżacje odgłosów natury, tworząc w ten niepowtarzalny sposób synchronizującą relaksację i harmonię.
Kompozycje instrumentalne, w których tłem wokalnym są odgłosy natury, znane są od setek, a nawet tysięcy lat. Niegdyś przecież grano piękną muzykę bezpośrednio na łonie natury. W naszych czasach trudno byłoby każdemu doświadczać takiej głębi płynącej z muzyki.
Współcześni twórcy, podążając śladami postępu cywilizacji, zdumiewająco harmonizują naturę ze swoimi kompozycjami.
Piękna i głęboka melodia działająca relaksująco wzbogacana odgłosami natury (szum morza, śpiew ptaków itp.) to właśnie obraz współczesnej muzyki relaksacyjnej.
B.A.