Przejdź do treści

Dźwięki natury

Współczesny świat tętni mnogością dźwięków, zwłaszcza w dużych miastach. Wciąż bombardują na odgłosy przejeżdżających samochodów i uliczny gwar. Jeśli sądzimy, że nie ma to większego wpływu na nasze zdrowie i samopoczucie, jesteśmy w błędzie.

Dźwięk postrzegamy jako czynnik oddziałujący co najwyżej na psychikę, a nie kondycję fizyczną człowieka. Okazuje się jednak, że potrafi on zarówno leczyć różne choroby, jak i sprawiać ból lub wywoływać zaburzenia.

OD NADMIARU BOLI
Tymczasem organizm człowieka nie jest przygotowany na nadmierne dawki dźwięków. Reaguje więc zmęczeniem, bólami i zawrotami głowy, pojawiają się kłopoty z pamięcią i koncentracją, zaburzenia orientacji, wysoki poziom stresu, podwyższone ciśnienie krwi, a niekiedy nawet choroby serca. Ponadto urazy spowodowane działaniem fali akustycznej należą do najczęstszych czynników wywołujących zaburzenia słuchu, takie jak np. szumy uszne – subiektywne złudzenie słuchowe pojawiające się mimo braku źródeł dźwięku w otoczeniu. Osoby dotknięte tą dolegliwością słyszą najczęściej szumy (stąd nazwa), ale też piski, gwizdy, syk uciekającego powietrza, dzwonienie itp. Wielu osobom uciążliwe dźwięki zaczynają doskwierać dopiero nocą, kiedy każdy odgłos jest spotęgowany. Występowaniu szumów usznych towarzyszyć może też nadwrażliwość słuchowa. Podczas gdy normalnie słyszącej osobie na ogół przeszkadzają tylko głośniejsze dźwięki, osoby z nadwrażliwością słuchową nie tolerują dźwięków stosunkowo cichych, np. brzęku naczyń czy rozmowy prowadzonej lekko podniesionym głosem. Problem polega na tym, że omawiane zaburzenia najczęściej prowadzą do pogorszenia jakości życia – pojawiają się trudności z zasypianiem, zmęczenie, przygnębienie i wyczerpanie.

PTAKÓW ŚPIEW
Niestety w XXI wieku trudno odseparować się od wszechobecnego zgiełku. Oczywiście moglibyśmy zamieszkać w przyjaznym dla ucha otoczeniu, jednak doskonale wiemy, że ucieczka w prawdziwą i sielską ciszę jest dla wielu osób po prostu niemożliwa. Nie pozostaje nam więc nic innego, jak nauczyć się żyć w świecie hałaśliwej cywilizacji i we własnym zakresie zabezpieczać się przed nawałem zgiełku, na przykład montując dźwiękoszczelne okna, rezygnując ze słuchania zbyt głośnej muzyki, a w ekstremalnych sytuacjach korzystając z zatyczek do uszu lub z bardziej eleganckich i przydatnych także do słuchania muzyki słuchawek z aktywną redukcją szumów.
Od czasu do czasu dobrze jest też wybrać się na łono natury, gdyż jednym z najlepszych sposobów na ukojenie ciała i ducha nie jest całkowita cisza, ale – co może wielu zaskoczyć – wsłuchiwanie się w dźwięki przyrody: śpiew ptaków, cykanie świerszczy czy szum wody i drzew. Warto więc wykorzystać wakacje na jak najczęstsze wycieczki na łono natury. W ciągu roku, kiedy nie możemy sobie pozwolić na taką wyprawę, dobrze sięgnąć od czasu do czasu po płytę z muzyką relaksacyjną, zawierającą odgłosy natury.

B.A

Skip to content