Odgłosy przyrody towarzyszą człowiekowi jeszcze w okresie prenatalnym, bowiem nienarodzone dziecko słyszy już od ok. 5 miesiąca od chwili poczęcia. Są to jedne z najlepiej „przyswajalnych” dźwięków jakie nas otaczają. Przyroda bowiem jest powiązana z naszym czasem wypoczynku, urlopu, pikników oraz wyjazdów weekendowych. Na łonie przyrody szybko się regenerujemy i dostarczamy odpowiednią ilość tlenu. Ten dobroczynny czas, kiedy przebywamy na łonie natury, pozostaje w naszej podświadomości. Słuchając w domu dźwięków przyrody, włączamy wspomnienia, które w bezpośredni sposób oddziałują regenerująco na nasz organizm. Słuchanie dźwięków przyrody w krótkim czasie obniża ciśnienie, relaksuje i wycisza. To wspaniałe remedium na stres, depresję czy bezsenność. Nasze ciało w znacznej mierze składa się z wody. Bardzo ciekawe badania przeprowadził dr Masaru Emoto, który wykazał, jak określone częstotliwości dźwięków wpływają na nasze ciało. Dźwięki przyrody są jednymi z najkorzystniejszych jakie możemy podarować swojej psychice i swojemu ciału.
B.A