Przejdź do treści

Muzyka relaksacyjna na skołatane nerwy

Muzyka towarzyszy nam każdego dnia, wpływając na nasze emocje. Dana piosenka może przywołać miłe wspomnienie z dzieciństwa lub sprawić, że zyskamy energię i motywację do treningu. Warto także zwrócić uwagę na muzykę relaksacyjną, dzięki której zredukujemy poziom stresu i uczucie niepokoju.

Wpływ muzyki na zdrowie

Radio, melodie towarzyszące reklamom w TV, a może ulubiona playlista na telefonie? Niezależnie od tego, w jaki sposób dociera do Ciebie muzyka, każdego dnia wpływa ona na Twój nastrój, chęć np. zrobienia zakupów w danym sklepie czy motywację do treningu. Naukowcy udowodnili, że muzyka nie tylko wpływa na nasze emocje, ale i to, jak odczuwamy ból. Badania przeprowadzone na pacjentach pooperacyjnych wykazały, że słuchanie muzyki relaksacyjnej lub – co dawało lepsze wyniki – swoich ulubionych piosenek, pozwalało chorym złagodzić odczucie bólu. Muzykoterapia jest także doskonałym rozwiązaniem dla osób borykających się m.in. z demencją, problemami z mówieniem, czy lękami.

Jak działa na nas muzyka? Muzyka wesoła, z wyraźnym rytmem i słyszalnymi bębnami dodaje nam energii i motywacji do działania. Nie jest ona jednak odpowiednia dla osób z depresją. W ich przypadku sprawdzi się coś znacznie mniej weselszego, aby dany utwór współgrał z aktualnymi odczuciami pacjenta.

Muzyka klasyczna (np. Mozart) i relaksacyjna polecane są podczas nauki i wykonywania zadań wymagających dobrej koncentracji i pamięci. Ulubiona piosenka pozwoli zmniejszyć uczucie niepokoju i poziom bólu pacjentom podczas wizyty u dentysty. Z kolei słuchanie muzyki relaksacyjnej już w łonie matki ma spory wpływ na dziecko. Po urodzeniu maluch będzie spokojniejszy w chwili usłyszenia piosenki, którą poznał, będąc jeszcze w brzuchu mamy. Naukowcy zwracają również uwagę na pozytywny wpływ słuchania muzyki na żywo. Koncert ulubionego zespołu nie tylko poprawi nam humor i obniży poziom stresu, ale również sprawi, że poczujemy społeczną więź z uczestnikami wydarzenia.

Słuchanie muzyki a stres

O ile skoczna, wesoła muzyka dodaje nam energii, o tyle słuchanie muzyki z wolniejszym rytmem pozwala nam ukoić skołatane nerwy. Dzieje się tak, ponieważ w trakcie słuchania muzyki nasze serce dostosowuje częstotliwość bicia do rytmu piosenki. Chwila relaksu na kanapie lub w fotelu, podczas której słuchamy muzyki relaksacyjnej to skuteczna metoda na obniżenie stresu, wyciszenie się czy przygotowanie do snu. Tętno spada, obniża się ciśnienie krwi oraz poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu. Nasz oddech staje się wolniejszy. Już niecałe 10 minut relaksu pozwoli Ci poczuć się bardziej wypoczętą fizycznie oraz psychicznie. Jaka jest najlepsza muzyka relaksacyjna?

Najlepsza muzyka uspokajająca – „Weightless” Marconi Union

Przyjęło się mówić, że najlepszą muzyką relaksacyjną jest ta, w której słyszalne są dźwięki natury. Śpiew ptaków, szum fal, delikatny powiew wiatru. Owszem, tego typu muzyka działa na wiele osób, ale są też i takie, którym odgłosy natury wcale nie pozwalają się zrelaksować. Uczucie niepokoju mogą obniżyć również melodie otrzymywane przy pomocy np. gongów, mis tybetańskich, harfy, fortepianu czy fletu. Firma Mindlab International przeprowadziła badanie, mające na celu wybrać najbardziej relaksujący utwór. Przebadano wpływ kilkunastu piosenek na organizm człowieka. Przedmiotem analiz były takie utwory, jak m.in. „Someone Like You” Adele czy „Strawberry Swing” Coldplay. Okazało się, że miano najbardziej relaksującej piosenki zyskało „Weightless” Marconi Union. Co ciekawe, utwór ten powstał we współpracy z osobą zajmującą się terapią dźwiękami.

Od samego początku celem twórców było stworzenie dzieła, które będzie swego rodzaju muzycznym spa dla słuchaczy. Udało się. „Weightless” obniża poziom niepokoju nawet o 65%! Utwór trwa niewiele ponad 8 minut (5 minut trwa przystosowanie pracy serca do rytmu piosenki), brak w nim powtarzających się melodii. Początkowo tempo „Weightless” wynosi 60 BPM (uderzeń na minutę), aby spaść do 50 BPM. Dzięki temu częstotliwość uderzeń serca również maleje, obniża się tętno i ciśnienie krwi. Naukowcy zwracają uwagę, że utwór może wywołać senność, dlatego nie zaleca się słuchania go podczas kierowania pojazdami.

B.A

https://www.youtube.com/watch?v=UMGZbLubqwc
Skip to content